Heliskiing to prawdziwa jazda bez trzymanki. Najpierw przelot helikopterem na szczyt potem kilometry dziewiczego śniegu. Jazda free ride w świeżym śniegu po pachy poza trasami, z dala od zgiełku kurortów...

Heliskiing - za tym magicznym określeniem kryje się po prostu na jazda nartach poza przygotowanymi trasami (czyli freeride lub touring - w zależności od charakteru pokonywanej trasy), której atrakcyjnym, choć z reguły dość kosztownym, elementem jest przelot helikopterem do punktu startu wycieczki.

W Europie, w organizacji heliskiingu specjalizują się Szwajcarzy. W odległości 5-15 minut lotu z wybranych ośrodków znajdują się precyzyjnie określone punkty, z reguły po 3 lub 4, w których może bezpiecznie wylądować helikopter. Łącznie 48 punktów.

Trzeba też pamiętać o aklimatyzacji i przygotowaniu kondycyjnym. W Alpach szwajcarskich i na Kaukazie, narciarska przygoda zaczyna się grubo powyżej 3500 metrów a zjazd w dolinę zajmuje cały dzień.

• « poprz.
• nast. »